31 grudnia 2016

Od Ayano CD Natsume

Założyłam nogę na nogę i pogrążona w myślach oparłam się plecami o oparcie kanapy. Zastanawiałam się nad odpowiedzią na zadane mi przez Natsume pytanie. W końcu przeniosłam na niego wzrok i uśmiechnęłam się, mrużąc przy tym oczy.
- A jak ty byś wolał?
- Cóż, trochę mi się tęskniło, ale jeśli masz taką potrzebę... - mruknął smutno, drapiąc się po głowie. 
- Cóż, w takim razie cię rozczaruję, bo przez najbliższy czas nie mam zamiaru nigdzie się ruszać. - Zmierzwiłam mu włosy z szerokim uśmiechem. - Ja też tęskniłam, Aniołku.
Natsume odwzajemnił mój uśmiech i sięgnął po jedno z ciastek.
Wypiłam parę łyków herbaty, zjadłam ciastko i nagle poczułam ogarniającą mnie senność. Przez to całe podekscytowanie związane z powrotem miałam kłopoty ze snem i wstałam zdecydowanie za wcześnie, jak na mnie. Przeciągnęłam się leniwie, tłumiąc cisnące mi się na usta ziewnięcie. Wstałam, bo obawiałam się, że siedząc, mogłabym rzeczywiście przysnąć. Przeszłam się po biurze, zaglądając w różne kąty, żeby zobaczyć czy coś się pozmieniało oraz by trochę się rozbudzić.
- Pozwól, że teraz ja zadam ci pytanie - zwróciłam się do Natsume, przysiadając na krawędzi biurka. - Po pierwsze, czy nadal chcesz należeć do mojej drużyny? I po drugie, co działo się u ciebie?

29 grudnia 2016

Od: Natsume C.D.: Ayano

- Akuma mnie zwą – wyburczałem pod nosem, chcąc nadać sobie daremnej grozy.
- Właśnie dlatego nazywam cię Aniołkiem – zaśmiała się do mnie. Widząc jej rozweseloną twarz, sam nie pozostałem bierny, odwzajemniając uśmiech.
- Dawno cię tu nie było. Tęskniłem – wywinąłem smutno wargę. - Nawet nie potrafiłem ściągnąć tej ozdóbki – wskazałem na wisiorek spoczywający na mojej szyi, który podarowała mi pani kapitan już jakiś dobry czas temu. Wtedy uznawałem to za tandetną, onieśmielającą mnie ozdobę. Teraz stała się moją ozdobą, której nie opuszczałem na krok przez cały czas. Ale pani kapitan się o tym nie dowie.
- Zostawiam tę ozdóbkę na sobie, ale będę przykrywał na czas gry! Dobrze? - wyszczerzyłem do niej kiełki, poprawiając kapelusz, który nieco osunął się w bok.
Ayano pokręciła głową z uśmiechem.
- Co robiłaś cały ten czas? - przechyliłem głowę, zaciekawiony niczym mądre golden retrievery, które słuchają z pasją swojego właściciela.
- Cóż... Nic wielkiego. Trochę podróżowałam, pomagałam rodzicom w pracy i takie tam... No i jeszcze oczywiście chodziłam na randki, znalazłam sobie narzeczonego, z którym planujemy ślub i spodziewamy się dziecka.
Zatkało mnie.
- A-Ayano? - spojrzałem na nią podejrzliwie. Nie wiedziałem, czy gratulować, czy uznać to za dobry żart.
- Słucham? Coś nie tak? Nie wierzysz, że znalazłam takiego frajera? 
- N-nie, ja po prostu się zdziwiłem i wiesz... - odwróciłem wzrok, rękoma bawiąc się warkoczem.
Nieźle się zakłopotałem. Nie wiem, co powiedzieć. Ayano znalazła sobie szczęście. Mężczyznę, którego pokochała, z którym planuje swój ślub. I całe przyszłe życie. Już miałem rozpocząć gratulacje, kiedy poklepała mnie po głowie i parsknęła śmiechem.
- Tylko żartowałam. Naprawdę nie robiłam nic nadzwyczajnego.
- Ugh, nigdy nie będę wiedział, kiedy żartujesz! - spaliłem buraka, chowając twarz w dłoniach. - No nic. Przyniosłem ciastka. Podobno są bardzo dobre. Pani zawsze mi takie wybiera – starałem się rozluźnić po nieudanej analizie podejrzanej odpowiedzi kapitan.
- W takim razie smacznego. Ja jestem na diecie, więc nie musisz się martwić, że coś ci zjem.
- Ale tak na pewno? - uśmiechnąłem się chytrze. Podsunąłem ciepłą torebkę wprost pod jej nos – Mam też dietetyczne.
- Czy ty chcesz mnie utuczyć, żebym straciła na zwinności? - spojrzała na mnie podejrzliwie. Uginała się, uginała, aż... - Och, no dobra. Może jedno.
Magia zapachu ciasteczek podziałała!
- Proponuję herbatę, smakuje dobrze do ciastek.
- Już otwieram.
Poszedłem za panią kapitan do pokoju administracji, w którym rozłożyliśmy swoje rzeczy przy kanapie. Położyłem ciastka na talerzyk, a przy okazji wstawiłem wodę na herbatę. Po chwili postawiłem parujące kubki przed sobą i Ayano.

- Zostajesz już na stałe? A może planujesz jakieś wyjazdy? Pojawiły się jakieś nowe plany? - spytałem, zdejmując kapelusz i płaszcz, a następnie zasiadłem przy ciepłym napoju.

28 grudnia 2016

Od Ayano CD Natsume

Zatrzymałam się przed wejściem do budynku administracyjnego, by rozejrzeć się jeszcze szybko po swoim otoczeniu. Dostrzegłam kilka zmian, ale w większości przypadków nie było to nic wielkiego. Szczerze mówiąc, nie rozumiałam decyzji dyrektora Gamę of Life. Już gdy skończyli budowę, kompleks był dość nowoczesny i całkiem przyzwoicie wyglądał. Po czym nagle, zaledwie kilka miesięcy po otwarciu, zarząd zdecydował się zamknąć, ponieważ coś według nich było nie tak, coś trzeba było poprawić i udoskonalić. No cóż, nie wszystkie decyzje podejmowane przez takich ludzi będą zrozumiałe dla zwykłych użytkowników. 
Tak właściwie, to zamknięcie kompleksu i tak nie robiło mi większej różnicy, gdyż jeszcze przed ogłoszeniem o zbliżającym się remoncie musiałam ze swoim bratem opuścić miasto, aby udać się do zapraszających nas do siebie rodziców. Z początku w miarę krótka wizyta przerodziła się w kilkumiesięczny pobyt i tak oto wróciliśmy dopiero już po nastaniu zimy. 
Odetchnęłam głęboko i przekroczyłam próg budynku administracji. Wewnętrz trochę się pozmieniało, ale miłą panią sekretarkę znalazłam w tym samym miejscu, co zwykle. Przywitałam się z nią i odebrałam klucz do mojego gabinetu, który przechowywała pod moją nieobecność. Zanim jednak zdążyłam dojść do pomieszczenia, usłyszałam za sobą czyjeś kroki, a już chwilę później zostałam uwięziona w silnych ramionach.
- Wow - wymamrotałam zaskoczona, lecz po chwili odwzajemniłam uścisk. - No już, już. Bo mi żebra połamiesz!
Ze śmiechem wyplątałam się z uścisku Natsume i zmierzyłam go uważnym spojrzeniem.
- Hej, Aniołku - przywitałam się. - Kopę lat.

Od: Natsume C.D.: Ayano

 Zaplotłem warkocz i przejrzałem się jeszcze raz w lustrze.
- Czegoś zapomniałem... - zastanawiałem się, patrząc na swoją osobę. W odbiciu widziałem wysokiego chłopaka o śnieżnobiałych włosach, długim, czarnym płaszczu oraz glanach, zaś na głowie spoczywał kapelusz.
Zapomniany przedmiot dość szybko przyszedł mi do głowy. Przesunąłem drzwi szafy na bok, ukazując jej zawartość. Mój wzrok poprzez stertę płaszczy i ubrań na różne pory roku z początku nie wiedział, czego szukać, jednakże w końcu spoczął na czarnym futerale.
Schyliłem się po zakurzony futerał, po czym zamknąłem szafę. Przetarłem go z kurzu troskliwie, wiedząc, że to w nim znajduje się mój E1. Uśmiechnąłem się.
- Chyba zrezygnuję z ciastkarni – zmarszczyłem nos, zakładając replikę na plecy. - Ja i zrezygnowanie z ciastkarni?! - zapytałem się swojego odbicia, śmiejąc się. - Nigdy! - rzekłem, wychodząc z domu.
Czując przyjemny ciężar na plecach, za którym tęskniłem od kilku miesięcy, nie zauważyłem, gdy stanąłem tuż pod drzwiami upragnionego sklepu.

- Dzień dobry – ukłoniłem się z uśmiechem do pani sprzedawczyni, zdejmując kapelusz.
- Och, Natsume, miło cię widzieć! - odpowiedziała starsza pani. - Co dziś byś chciał spróbować?
- Zdam się na Pani gust.
Mój ciepły uśmiech wywołał uśmiech na twarzy również sprzedawczyni.
Prace remontowe trwały długo. Jak to robotnicy – dłużyło się niemiłosiernie. Kto by pomyślał, że moja replika zdąży się zakurzyć?
Nie miałem innego wyboru, jak wziąć się za rysowanie w większym stopniu, które zaniedbywałem. A przyniosło to dobre efekty. Moje prace zostały docenione w internecie, w którym zauważył mnie pewny wydawca książek. Zechciał mnie jako ilustratora do powieści, nad którą właśnie pracował. W taki sposób moje prace trafiły do książki, która zostanie wydana za dwa miesiące. Bardzo się z tego cieszę, choć przez ten cały czas głowę zaprzątało mi Game of Life. Te strzelanki, w których uczestniczyłem! Te pięknie spędzone popołudnia, kiedy wracało się w nocy. Zatrzymywanie się u Ayano, bo jakże inaczej? I ten przeklęty wisiorek, który spoczywa nawet teraz na mojej szyi!
- Proszę.
Pani podała mi ładnie zawiniętą paczkę, a ja płacąc, podziękowałem jej i wyszedłem ze sklepiku.
Teraz miejsce, do którego tak mi było tęskno. Szybkim krokiem, który zdawał się mi lotem, dotarłem tam o dziesięć minut wcześniej, niż idę zazwyczaj.
Wziąłem głęboki wdech. Zatrzymałem na chwilę powietrze i wypuściłem je z ulgą.
Odświeżony, nowy Game of Life.
- Pozostało mi tylko wejść do mojego drugiego domu od nowa – pomyślałem, ruszając z uśmiechem przez odmalowaną bramę.
Już na zewnątrz widziałem kilka znajomych twarzy. Znajomi, którzy wymieniali się spostrzeżeniami na temat replik, para obserwująca wszystko wokół i... motocykl.
- Motocykl? - zdziwiłem się. - Chyba już wiem – pomyślałem, ruszając prężnym krokiem w stronę budynku administracji.
- Ayano! - krzyknąłem, rzucając się na białowłosą, po czym ściskając ją w szczelnym uścisku. Byłem tak zadowolony, że nie poświęciłem chwili, by spojrzeć na nowe obiekty znajdujące się w kompleksie.

Od Ayano CD Natsume

Lodowaty wiatr z niezwykłą siłą owiewał moje ciało i zarzucał włosami, gdy mknęłam ulicami dobrze znanego miasta na śnieżnobiałym motorze. Cieszyłam się, że akurat od kilku dni nie padał śnieg i mogłam spokojnie wypróbować swój nowiutki pojazd w swoim rodzinnym mieście.
Na tyle, na ile byłam w stanie, przyglądałam się mijanej okolicy, sprawdzając, czy coś przypadkiem się nie zmieniło. Niby nie było mnie zaledwie kilka miesięcy, ale czułam się, jakby minęły całe wieki. Uśmiechnęłam się do samej siebie. Och, jak dobrze było wreszcie wrócić na stare śmieci.
Kiedy zaczęłam zbliżać się do terenu zajmowanego przez Game of Life, jeszcze bardziej przyspieszyłam. Podobnie jak moje serce, które niecierpliwie tłukło się o moje żebra. Byłam podekscytowana wizytą w kompleksie po tak długim czasie. Zastanawiałam się, czy uda mi się spotkać kogoś znajomego, a może nawet z kimś zagrać.
W zasięgu mojego wzroku ukazało się ogrodzenie otaczające teren Game of Life. Zauważyłam, że potężna brama była otwarta.
Ależ cudownie się składa, przeszło mi przez myśl. Więc jednak uda mi się zrobić wejście z prawdziwą klasą.
Silnik maszyny zaryczał, kiedy rozpędzona przejechałam przez wejście i zatrzymałam się na samym środku głównego placu, wykonawszy uprzednio efektowny obrót. Wyłączyłam silnik i zeszłam z siedzenia. Zdjęłam z głowy biały kask i potrząsnęłam głową, przez co długie włosy opadły mi na ramiona. Następnie powiodłam wzrokiem po otaczających mnie zaskoczonych twarzach. 
- Ladies and gentlemen! - zawołałam, rozkładając ramiona. - Ayano Hosokawa wróciła do miasta!
Uśmiechnęłam się szeroko, wykonałam parodię eleganckiego ukłonu, po czym odwróciłam się, by wejść do budynku administracji. 

31 sierpnia 2016

Yami Yakusoku

1 2

Imię i nazwisko: Yami Yakusoku
Pseudonim: Dziki wonsz rzeczny baaardzo niebezpieczny
Głos: Nana Mizuki
Płeć: Kobieta
Wiek: 16 lat
Wzrost: 170 cm
Orientacja: Not you.
Partner/Sympatia: Michael Jackson
Przynależność: ---
Pozycja: Snajper 
Ranga: E
Doświadczenie: 10
Broń: Łuk tradycyjny / Karabin snajperski AS50

Aparycja 
https://youtu.be/ZKOQ44y4b6I*~ "Gdybym miała dziecko białe jak śnieg, czerwone jak krew i czarne niczym heban..." - tak właśnie prosiłam Boga. ~*~
Na świat jednak, wbrew życzeniu jej matki, przyszła kasztanowowłosa istota o śniadej cerze i zielonkawych oczkach.
Wkrótce podrosła i z małej dziewczynki o krótkiej czuprynie przeistoczyła się w długowłosą, majestatyczną młodą kobietę. Starała się nie pokazywać w rozpuszczonych, dzikich lokach - codziennie je prostowała, spinając je tak, że choć normalnie sięgały jej za łopatki, w obecnym ułożeniu ledwie dotykały ramion. Dbała o nie dzień i noc. Wcierała tonę odżywek oraz olejków, pilnując, aby końcówki nie stały się słabe i zniszczone.
Jej ubiór również nie uchodził za wulgarny. Dobierała strój tak, by nie pokazywać za dużo. Wiele jej rówieśników kręciło nosem, twierdząc, że dziewczyna przypomina zakonnicę i prędzej nastąpi koniec świata niż ona założy publicznie strój kąpielowy. Cóż, zarówno pierwszy jak i ostatni ich argument był niezaprzeczalnym inwalidą - Yami nie wierzyła do końca w Boga i nieraz wkładała na siebie strój kąpielowy. Na dodatek, uważając się za osobę wyrafinowaną i przeznaczoną do życia w przepychu, nieraz zdarza jej się kupować zbyt dużo ozdóbek, sukienek i pantofelków. Niemało rzeczy piętrzy się w jej szafie. Niektórych nie miała na sobie ani razu.
Jak na Japonkę może poszczycić się dość wysokim wzrostem - sto siedemdziesiąt centymetrów to w końcu nie byle co. Prawdopodobnie odziedziczyła tę cechę po ojcu, który także nie wydawał się niski na tle reszty społeczności.
Nastolatka waży około czterdzieści cztery kilogramy, a jej sylwetka nie wskazuje na predyspozycje do nadwagi, prędzej do niedowagi. Jej ręce wyglądają na bardzo szczupłe, zaś przez skórę prześwituje kilka żył. Kolejnym jej  znakiem rozpoznawczym jest przerwa pomiędzy udami i nie takie krótkie nogi. Bardziej spostrzegawcze osoby mogą zauważyć u niej soczewki na oczach - jest zmuszona do noszenia ich, dopóki jej astygmatyzm nie ulegnie korekcji.
Na pewno nie można odmówić jej uroku - poniekąd jest wyjątkowa i do szarej masy nie należy.

Charakter
http://m.filmweb.pl/Przysiega ~*~ Dawno temu złożyłam niebywale niemądrą obietnicę. ~*~
Na mocy przysięgi danej matce nie wolno jej się zakochać ani okazywać zbyt otwarcie uczuć, zanim pójdzie na studia. Cały ten zachód służy podobno jedynie dobru młodziutkiej Yakusoku. Kiedy dawała słowo, nie sprzeciwiła się choćby słówkiem. Lecz w jej głowie narodziło się mnóstwo pytań. Nie była głupia. Wiedziała, że jej matka coś przed nią ukrywa. Tylko co? Pomimo swojej spostrzegawczości i inteligencji dalej nie mogła odszyfrować, czemu jej rodzicielka zdecydowała się wprowadzić ten zakaz. Ostatecznie postanowiła, że poczeka, aż sama nieopatrznie zacznie się zdradzać. Nie była narwanym człowiekiem. Jej plan okazał się przynosić efekty: już teraz przy baczniejszej obserwacji wysunęła pewne wnioski odnośnie podejrzanej. Nie zdradzała się jednak. Według zbieżnych wciąż była taka sama: spokojna i chłodna jak nadmorska bryza. Taka była z pozoru. A naprawdę węszyła. Nie lubiła niedokończonych spraw.

http://m.cda.pl/video/22005519~*~ Wiatr może mocno wiać, ale góra i tak mu się nie pokłoni. ~*~
Kiedyś w jej życiu miało miejsce nadzwyczaj nieprzyjemne wydarzenie. Na swojej drodze napotkała kilka lat starszego mężczyznę. Nie zdawał się pozytywnie nastawiony, więc czym prędzej puściła się w bieg. Niestety, po kilku krokach jej noga samoistnie zahaczyła o gałąź i dziewczyna wylądowała na czworakach. Wówczas ucieczka stała się niemożliwa. Mężczyzna dokonał swego dzieła.
W jej głowie niosły się echem jego okrutne słowa: "Ach, jaka słodka ptaszyna.", "Na jaką to piękność natrafiłem!" Nadal nie zniknęły. Co ciekawe, w trakcie całego bestialskiego aktu, z jej oczu nie wydostały się żadne łzy. Była... obojętna. Nie dała mu satysfakcji ze swojej cichej agonii. Koniec końców nie powiedziała o tym nikomu. Nikt nie wiedział także, że coś się zdarzyło. Pozostawała idealnie zimna tak jak zawsze. Jedyną różnicą, która się pojawiła, był stosunek do dotyku: nie pozwalała nawet na delikatne muśnięcie rąk, chyba że robił to ktoś szczególnie jej drogi.

Z upływem czasu zmieniła się w wycofaną i nieco socjopatyczną personę. Trudno jest zdobyć jej sympatię. Czas wolny spędza w otoczeniu książek lub słuchając muzyki. Niegdysiejszy piękny, słowiczy śpiew obecnie rzadko u niej występuje. Gdy próbuje wydobyć z siebie czysty wokal, jej głos nieraz się łamie. Smutne. Potrafiła ukryć swoje przeżycia pod maską codziennej neutralności, ale nie mogła ujawnić fałszywych uczuć, kiedy były potrzebne. 

Ciekawostki 
• Od dzieciństwa strzela z łuku. Nie umie jednak podnieść blokowego ze względu na niski poziom siły, więc używa tradycyjnego.
• Może strzelać z karabinu snajperskiego, aczkolwiek woli łuk, bo jest do niego bardziej przyzwyczajona.
• Miłośniczka co poniektórych książek oraz mang.
• Uwielbia spaghetti.
• Pochodzi z bogatej, szanowanej rodziny. Jej ojciec ma własną firmę motoryzacyjną.
• Cierpi na przewlekły Weltchmertz.

Atrybuty 
Celność - 8
Szczęście - 2
Spostrzegawczość - 8
Szybkość - 6

Zwinność - 6

Nick na Howrse: ---
E-mail: secretcanon69@gmail.com


8 sierpnia 2016

Cinzia Rita Bentivegena


Imię i nazwisko: Cinzia Rita Bentivegena
Pseudonim: Cin, Cina, Rita
Płeć: Kobieta
Wiek: 24 lata
Wzrost: 175 cm
Orientacja: Heteroseksualna
Partner/Sympatia: ---
Przynależność: Żadna
Pozycja: Atakujący 
Ranga: E
Doświadczenie: 10
Broń: Beretta M9A1

M4 CQBR Block II


Aparycja 
Cinzia jest szczupła i wysoka, jej wzrost w papierach wynosi 175 cm. Od czasu odejścia ze służby stara się zapuścić swoje proste czarne włosy, jednak przyzwyczajona do praktyczności, nie potrafiła znieść dużej długości i dlatego stara się przycinać je nieco powyżej ramion. Jak na rodowitą włoszkę, posiada w miarę jasną cerę, niecodziennym widokiem są też jej zielonkawe oczy. Jej twarz jest raczej pociągła, a podbródek krótki i ostro zakończony. Od kiedy przestała codziennie ćwiczyć, nie ma tak dobrze zbudowanej sylwetki.

Charakter 
Cinzia cechuje się empatią wobec innych, jest pomocna i chce być cały czas „potrzebna” w relacjach międzyludzkich. Zazwyczaj jest niedoceniana i często udowadnia, że można ufać jej zdolnościom czy lojalności. Nie lubi prosić innych o wypełnienie zadania, na którym jej zależy, bo uważa, że gdy chcesz mieć zrobione coś dobrze, musisz zrobić to sam. Lubi zawierać przyjaźnie, jednak pośród wszystkich stara się selekcjonować tych, którzy zdają się jej odpowiedni. Nie lubi dziwactw i nie znosi braku dyscypliny.
Podczas służby w wojsku nabrała nieco dyscypliny i tak jej już pozostało. Podczas wykonywania poleceń jest dokładna, dobrze pracuje się jej tez w grupie. Nie chce słuchać rozkazów tych, którzy teoretycznie nie są jej „przełożonymi”. Zawsze trzyma się wyznaczonych zasad. Rzeczą, którą najbardziej ceni, jest jej rodzina. Dopóki nie opuściła rodzinnego kraju, posiadała kilku bliskich przyjaciół, dla których zrobiłaby wiele. Z drugiej strony, nie można liczyć, że gdybyś wdał się w bójkę, ona ruszyłaby tobie z pomocą. Cinzia jest osobą naiwną i nie ma poczucia własnej wartości. Zazwyczaj bazuje ją na opiniach i reakcjach innych, co kończy się fatalnie. 

Ciekawostki 
- Cinzia posiada licencję lotniczą, była zawodowym pilotem myśliwca Alenia Aermacchi M-346
- Pół roku temu została zwolniona ze służby w AMI
- Przeszła wojskowe szkolenie (poruszanie się w terenie, scenariusze bojowe, nawigacja w terenie itp.)
- Wyjechała z Włoszech i zamieszkała w Tokio z powodów rodzinnych
- Uwielbia wszystko, co pochodzi z lat 20. ubiegłego wieku (muzykę i modę)
- We Włoszech pozostała cała jej rodzina, czyli rodzice Monica i Leonardo
- Miała młodszą siostrę Sybill, która zginęła w wypadku samochodowym
- Ma bzika na punkcie czyszczenia swojej broni, jest to jeszcze jedna rzecz wyniesiona z AMI

Atrybuty 
Celność - 8
Szczęście - 5
Spostrzegawczość - 6
Szybkość - 5
Zwinność - 6

Nick na Howrse: whiteapple
E-mail: wintebella@gmail.com

3 sierpnia 2016

William Lumentis


Imię i nazwisko: William Lumentis
Pseudonim: Tenshi
Płeć: Mężczyzna 
Wiek: 22 lata
Wzrost: 195 cm
Orientacja: Biseksualny
Partner/Sympatia: ---
Przynależność: Żadna
Pozycja: Atakujący 
Ranga: E
Doświadczenie: 5
Broń: Pistolety Beretta 92F


Aparycja
Włosy Williama są czarne, pod innym światłem mogą wydawać się one granatowe. Jego oczy są mieszaną jasnego i ciemnego błękitu. Delikatne rysy twarzy, cienkie brwi. Uszy Willa są nieco szpiczaste, poza tym chłopak posiada kły. Nie jest trudno go zauważyć, ponieważ zawsze wyrasta parę centymetrów ponad tłum, jest także dobrze zbudowany, ale nie da się go zaliczyć do mięśniaków. Zwykle ubiera białą koszulę, krawat w zielone i czerwone paski, zarzuca na to czarną marynarkę, a d  tego jakieś wygodne dżinsy i ciężkie buty, najczęściej glany. Na prawym nadgarstku nosi bransoletkę, która jest pamiątką po ważnej dla niego osobie. Poza tym niekiedy nosi srebrny łańcuszek. Na lewym przedramieniu ma tatuaż przedstawiający pnące się róże, a jego obojczyk zdobi podłużna blizna.

Charakter 
Will jest przyjaznym chłopcem, zawsze stara się pomóc tym, którzy tego potrzebują. To wrażliwy chłopak o złotym sercu. Nie jest łatwo go oszukać, gdyż inteligencja i spryt to jego atuty. Od zawsze uwielbiał łamigłówki i zagadki, za to nienawidził rozwiązywania sudoku, czym katował go nauczyciel. 
Wadą Williama jest nieufność. Został on wiele razy skrzywdzony i zdradzony przez przyjaciół, aż w końcu postanowił z tym skończyć. Od tamtej pory musi spędzić z kimś dużo czasu i poznać na wylot, by komuś zaufać i zacząć z nim współdziałać. Kiedy zawiedzie się jego zaufanie, nie jest łatwo je odzyskać.
Tenshi nie kłamie, bo po prostu nie lubi i ceni sobie prawdę, choćby była brutalna. Nigdy też nie dopuścił się kradzieży czy innej zbrodni, jest człowiekiem z zasadami.
Jeśli chodzi o dziewczęta, traktuje je z należytym szacunkiem, chyba, że jakaś na to nie zasługuje. Chodzi tu o roznegliżowane panny klejące się do mężczyzn. Will nigdy nie zainteresuje się pustakiem nieszanującym własnej wartości i wartości innych.
To samo tyczy się chłopców. Tenshi traktuje swoich znajomych, kolegów i przyjaciół z szacunkiem. Ogólnie rzecz biorąc każdego traktuje tak, jak ktoś sobie na to zasłużył.
William nie wyśmiewa się z innych ludzi pod żadnym pozorem.
Niestety nikt nie jest idealny, tak samo jak William. Miewa on napady wściekłości, zwłaszcza wtedy, kiedy ktoś obrazi jego rodzinę lub przyjaciół. Potrafi być wtedy brutalny i złośliwy. Jeśli w czasie swojego napadu skrzywdzi kogoś, stara się to naprawić swoją pomocą.
Kocha naturę, w pogodny dzień potrafi siedzieć pod drzewem do wieczora, aby później wejść między listowie i obserwować księżyc.

Ciekawostki 
-jest wegetarianinem
-nie cierpi żelków, za to kocha rodzynki
-uwielbia rysować i czytać
-uwielbia spać

Atrybuty
Celność - 7
Szczęście - 5
Spostrzegawczość - 7
Szybkość - 5
Zwinność - 6

Nick na Howrse: Draculaura
E-mail: ---

28 lipca 2016

Herakles Edelstein


Imię i nazwisko: Herakles Edelstein
Pseudonim: Garnek
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 19 lat
Wzrost: 172 cm
Orientacja: Heteroseksualny 
Partner/Sympatia: Podoba mu się taka jedna osóbka...
Przynależność: Tempest
Pozycja: Biegacz
Ranga: E
Doświadczenie: 5
Broń: Pistolet HK USP

Aparycja 
Herakles to dość niski mężczyzna o dużych, zielonych oczach i brązowych włosach. Z prawej strony jego głowy bez problemu można dostrzec odstający kosmyk, który przypomina nieco loczek. Ubiera się zwykle w ubrania zielone lub z motywem moro. Nigdy nie rozstaje się ze swoją czapką pilotką.

Charakter 
To osoba bardzo przyjazna. Łatwo zawiera nowe znajomości. Swoim promiennym uśmiechem potrafi przegonić wszystkie smutki! Dosonale "czyta atmosferę". Jego przyjaciele bardzo cenią wieczny optymizm Heraklesa. On dosłownie promienieje radością na każdym kroku! Potrafi być też niezwykle złośliwy w stosunku do osób, które mają z nim na pieńku. Wbrew pozorom to bardzo pracowity człowiek. Jeśli dostanie zadanie to można mieć pewność, że wykona je tak dobrze, jak tylko będzie w stanie. Ogółem uważany jest za osobę ekscentryczną. Kocha czarną magię, folklor i stereotypy. Uwielbia też smuć opowieści o wampirach czy nawet demonach! Potrafi wytwarzać talizmany, które według niego przynoszą szczęście. Próbuje praktykować magię i wróżyć.

Ciekawostki 
~ Jego ulubionym warzywem jest marchewka. 
~ Uwielbia koty.
~ Miał kiedyś długie włosy. 
~ Lubi pić herbatę. 
~ Swoją ksywkę zawdzięcza temu, że czasem broni się przypadkowymi przedmiotami z najbliższego otoczenia, a wybór najczęściej pada na garnek. Okazjonalnie jest to patelnia. 
~ Umie bardzo dobrze mówić po niemiecku. 
~ Kiedyś próbował prowadzić kurs uśmiechania się.

Atrybuty 
Celność - 2
Szczęście - 4
Spostrzegawczość - 4
Szybkość - 13
Zwinność - 7

Nick na Howrse: Ola od Alby
E-mail: 11oliniiojo@gmail.com

14 lipca 2016

Aooni Kappa


Imię i nazwisko: Aooni Kappa
Pseudonim: Ao
Płeć: Kobieta
Wiek: 17 lat
Wzrost: 146 cm
Orientacja: Homo, siomo nie wiadomo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Partner/Sympatia: Brak
Przynależność: Wairudo Tora 
Pozycja: Snajper 
Ranga: E
Doświadczenie: 5
Broń: Karabin snajperski ASG TS SX 9  


Aparycja 
Ao nie wyróżnia się niczym od innych...Noooo może oprócz koloru włosów oraz lekko przeszklonych różowych oczu,nie jest zbyt dobrze zbudowana,w skrócie wygląda jakby składała się ze skóry i kości,ale nie oznacza to,że jest bezsilna i,że nie ma swojej własnej "potęgi" zwanej bickiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Charakter 
Ao jest opanowaną,oschłą,bystrą,upartą,surową i potulną istotą.Ciężko ją wyprowadzić z równowagi,ale kiedy ktoś tego dokona zamienia się w różowego potworka żądnego mordu.Ao jest tajemnicza i zamknięta w sobie,wiąże się to z tym,że została kiedyś skrzywdzona przez najbliższą jej osobę,pomimo tego nadal czeka na jej powrót,sama nie wie dlaczego.Nie lubi kontaktów damsko-męskich i jakichkolwiek zbliżeń.Jest potwornie nieufna i trzyma wszystko i wszystkich na dystans.

Ciekawostki 
Ao boi się głębokiej wody,relacji z mężczyznami,związków oraz pająków.Uwielbia za to zapach świeżej trawy,deszczu oraz morskiej wody ( ͡° ͜ʖ ͡°).Jest molem książkowym,zapaloną artystką i ogrodniczką..Uwielbia chodzić na spacery oraz pływać.

Atrybuty 
Celność - 9
Szczęście - 6
Spostrzegawczość - 7
Szybkość - 4
Zwinność - 5

Nick na Howrse: •APH•
E-mail: pandababapl@gmail.com

13 lipca 2016

Taisuke Iwasaki

Administrator
1

Imię i nazwisko: Taisuke Iwasaki
Pseudonim: Yuichi
Głos: Taeyang
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 20 lat
Wzrost: 189 cm
Orientacja: Biseksualny
Partner/Sympatia: Pragnie miłości, lecz jest singlem.
Przynależność: ---
Pozycja: Obrońca
Ranga: E
Doświadczenie: 25
Broń: PJ249


Aparycja
Taisuke posiada 189 centymetrów wzrostu, oraz złociste oczy. Nie są one soczewkami, ich kolor jest "wadą", jak to określili lekarze. Lubi ubierać się w ciemne stroje przyozdobione złocistymi wyszyciami. Tak jest też z jego kurtką, która posiada złotą lamówkę wzdłuż boków materiału. Lubi luźne, jasne koszulki oraz wygodne, ciemne jeansy. Zawsze towarzyszy mu naszyjnik z minerałem - malachitem.

Charakter
Taisuke jest romantykiem. Uchodzi za bardzo spokojnego człowieka, który w spokoju lubi przebywać na co dzień. Posiada dobry słuch muzyczny, oraz szeroką wyobraźnię, lecz tego nie wykorzystuje.
Trudno przychodzi mu zaprzyjaźnienie się z daną osobą. Przez długi czas trzyma znajomość na pewnym dystansie. Jednakże jeśli uzna osobę za przyjaciela, nie odstąpi mu kroku. Uważa, że na miłość lepiej poczekać, zamiast pchać się na siłę. Nie posiada wielkiego szczęścia w losach, lecz ma nadzieję, że będzie posiadał w życiu.
Ciekawostki
~ Od niedawna zajmuje się pisarstwem, głównie pisze romanse.
~ Potrafi amatorsko grać na gitarze, choć nie planuje się w tym rozwijać.
~ Malachit uznaje za ważny element jego osobowości - przynosi mu zdrowie, oraz opanowanie w trudnych sytuacjach.
~ Swój pseudonim uzyskał za czasów harcerskich, kiedy to jego pierwsza miłość powiedziała, że pasuje do niego imię "Yuichi", choć "Taisuke" też jest imieniem ładnym.

Atrybuty
Celność - 9
Szczęście - 1
Spostrzegawczość - 9
Szybkość - 8
Zwinność - 3

Nick na Howrse: Bloody Scientist
E-mail: bloodyscientist@wp.pl

30 kwietnia 2016

Silver


Imię i nazwisko: Johnny Shaw
Pseudonim: Silver
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22 lata
Wzrost: 182 cm
Orientacja: Heteroseksualny
Partner/Sympatia: ---
Przynależność: Wairudo Tora
Pozycja: Snajper
Ranga: C
Doświadczenie: 105
Broń: Snajperka "Her Last Song" typu Barret | 2 pistolety typu Glock (widoczne na profilowym)

Aparycja
Silver jest przeciętnego wzrostu mężczyzną o chudym ciele. Nie oznacza to jednak, że jest całkowicie płaski. Lata ćwiczeń zrobiły swoje. Urzeźbiony brzuch i umięśnione ramiona rzucają się w oczy, gdy tylko zdejmie górny ciuch. Ponoć ktoś powiedział, że i poniżej pasa jest miły dla oka, ale on nagłos nie pochwali się niczym. Włosy na jego ciele występują zaledwie na jego głowie (w tym brwi i rzęsy), lecz czy to z powodu golenia się, czy też natury, trudno stwierdzić. A jak już mowa o włosach, ich naturalny kolor jest jasny blond, lecz podrasowane farbą, przybrały srebrnej barwy, skąd narodził się pseudonim chłopaka. Ale na razie dosyć na temat jego ciała. Przejdźmy do jego twarzy, a konkretniej zwyczajniejszej części jego ciała. Jest ona prosta, smukła, lekko (lecz nie chorobliwie) bladawa. Dzięki tej barwie idealnie odstaje jego atut: oczy. Lodowo błękitne wydają się być zimne, chłodne, bez duszy. Są też osoby, które uważają je za nieskazitelnie czyste, okazujące jego niewinność… Silver i niewinność? Zabawne. Szczególnie można się domyśleć, że te dwa słowa nie pasują, gdy spojrzy się na jego lewe oko, przecięte blizną sięgająca parę milimetrów nad brew, oraz kość policzkową. Rana spowodowana drobnym wypadkiem w przeszłości nie zraniła jego oka samego w sobie. Te o dziwo ”uszło z życiem”, a chłopak nie stracił wzroku. Nie chwali się jednakże tą charakterystyką i często znajduje się ona ukryta pod srebrnymi kosmykami włosów. Jak już mowa o dekoracjach, w lewym uchu posiada liczne kolczyki. Dwie czerne kuleczki na dole, metalowa blaszka po środku i kolejna kuleczka nad tym. Na jego obu nadgarstkach skrywają się dwa tatuaże w formie dwóch czarnych pasków okrążających tą część ciała. Jakby tego było za mało, na plecach posiada również parę wytatuowanych skrzydeł, którymi jednakże się nie chwali. Ostatecznie, po wewnętrznej stronie lewej dłoni posiada blizny po poparzeniach papierosa. Drobna motywacja do skończenia z paleniem.
Stroje noszone przez Silvera są często do siebie podobne. W normalne dnie nosi zwykłe koszulki, na co zarzuca ciemną kurtkę skórzaną, pod którą lub w formie jej zamiennika może również założyć bluzę. Ciemne dżinsy wiecznie porwane na kolanach oraz srebrny łańcuszek u lewego boku. U stóp znoszone trampki lub porządne wojskowe buty. Można powiedzieć, że jeszcze utknął w swoim młodzieńczym stylu, lecz mu to nie przeszkadza. W trakcie gry można go spotkać w czarnych bojówkach czy wojskowych spodniach w ciapki (zależnie od pogody oraz pory dnia) oraz kurtkę w ciapki czy ciemnoszarą bluzę. Wygodne wojskowe buty i czarna maska na pół twarzy z nadrukiem białej czaszki, oraz oczywiście okulary ochronne w czarnej ramce stanowią dodatki. Ach, no tak. Silv czasami wyskakuje w stroju ”krzaka”. Typowy strój kamuflujący snajpera.

Charakter
Silver to osoba zdolna do wszystkiego. W pierwszej chwili może się przyjaźnie uśmiechać, a po chwili wbić ci nóż w plecy. Jego nastawienie do ludzi jest oparte w pełni na zysku materialnym. Jeśli uzna, ze drugi rozmówca nie ma nic do zaoferowania, nie będzie na niego tracił czasu. Bez żadnej formy pożegnania odejdzie i już nie wróci. No chyba, że ta druga osoba jednak zmieni zdanie i zaoferuje coś ciekawego. Jest on w końcu materialistą. Liczą się dla niego pieniądze. Poza tym jest on leniwy. Kiedyś rozmyślał nad wstąpieniem do wojska, lecz uznał, że mu się nie chce. Stwierdził, ze poprzez airsoft jest w stanie o wiele łatwiej zarobi, z o wiele mniejszym ryzykiem. Uwielbia on bronie i jest w stanie podać jej nazwę, kaliber czy też inne ciekawostki poprzez samo spojrzenie na nią. Poza tym uwielbia również żartować z ludzi i robić im kawały. Dla polubionych przez siebie osób otwiera się jeszcze dodatkowa strona: Jest on lojalny i nie pozwoli nikomu zranić taką osobę. Jeśli cię jednak nienawidzi… Cóż. Lepiej nie spotkać go w ciemnej uliczce czy po przeciwnej stronie na polu w trakcie gry. Szczególnie po jego ostatnim pobycie w psychiatryku. Ma drobne problemy z agresją.

Ciekawostki
- Nigdy nie podaje swojego imienia. Jeśli już ktoś chce wchodzić na "ty", podaje nazwisko bądź pseudonim. Zależy z kim rozmawia. 
- Nie zawsze powinno się brać go na poważnie, lubi żartować. Tu też i oszukiwać. 
- Prowadzi drobny sklepik. Nie zawsze legalny, lecz prowadzi. Za odpowiednią stawkę można u niego kupić broń czy inne dodatki. Uważać jednak trzeba. Produkty nie zawsze mogą działać tak jak powinny. 
- Uwielbia wychwalać swoją snajperkę.
- W domu posiada kolekcję różnych broni. 
- Jest rodowitym Amerykaninem, lecz przeprowadził się do Japonii, gdy wybrał ten kraj na studia. 
- Mieszka z swoim owczarkiem niemieckim, Victorem. 
- Biedaczek po próbie zamachu na jego życie skończył w śpiączce na parę miesięcy, po czym odwiedził również i oddział psychiatryczny.
- Żyje zasadą "ludzie się zmieniają". Nie bierz wszystkiego z tej KP dosłownie. : 3
- Coś o Silverze

Atrybuty
Celność - 12
Szczęście - 7
Spostrzegawczość - 7
Szybkość - 5
Zwinność - 9

Nick na Howrse: Nocta
E-mail: nocta.k@hotmail.com

15 kwietnia 2016

Machiko Sakura


Imię i nazwisko: Machiko Sakura
Pseudonim: Nie posiada, ale można jej nadać.
Płeć: Kobieta
Wiek: 17 lat
Wzrost: 167 cm
Orientacja: Heteroseksualna
Partner/Sympatia: ---
Przynależność: Tempest
Pozycja: Obrońca
Ranga: E
Doświadczenie: 5
Broń: GBB Cybergun Colt 1911 Rail - dual tone

Aparycja
Nie wysoka lecz dobrze zbudowana i zgrabna dziewczyna. Posiadaczka delikatnych i dziewczęcych rys twarzy wraz z młodzieńczymi, pełnymi ustami. Niesamowicie blada co kontrastuje z jej ciemnymi włosami porównywanymi czasem do nocnego nieba przez ich granatowy poblask. Oczy dla każdego wyglądają inaczej, ale są w teorii niebieskie. Na sobie nosi zwykle nieco uwspółcześnione ubrania wzorowane na epoce wiktoriańskiej, choć tak naprawdę nie przywiązuje większej uwagi do tego co nosi na sobie.

Charakter
Wychowana na damę według dobrych manier, ale nie jest sztywna. Bardzo wrażliwa. Czasem potrafi być kapryśna, ale ogólnie jest spokojna i łagodna. Nie lubi się kłócić i nienawidzi bardzo głupich lub nieodpowiedzialnych żartów. Ma nieco filozoficzne podejście do życia, ale jest sympatyczna i koleżeńska. Pochodziła z bardzo biednej rodziny, a jej rodzice nie żyją od paru lat. Wychowuje ją ciocia, która zapewnia jej wszystko czego chce w bogatym domu oprócz własnej w nim obecności. Wobec siebie jest wymagająca i krytyczna. Ma zaniżoną samoocenę. Obowiązkowa i odpowiedzialna. Dla przyjaciół rzuciłaby się w ogień. Odrobinę nieśmiała w stosunku do chłopców.

Ciekawostki
- Każdego dnia przed pójściem do domu idzie do parku i czyta. Nienawidzi przebywać w tym wielkim, pustym domu.
- Ma jednego kota, wabiącego się Milord. Panicznie wręcz boi się psów.
- Łatwo się zakochuje, ale zwykle nic z tym nie robi
- Uwielbia się przytulać do wszystkiego i wszystkich
- Przez jakiś czas śpiewała dla dorobku. Teraz tego nie robi, bo nie musi
- Kocha szkicować. Często nosi ze sobą szkicownik w którym czasem coś nabazgrze.
- Jej historia z grami tego typu zaczęła się gdy w wolnym czasie podpatrywała ludzi na strzelnicy obok parku

Atrybuty
Celność - 6
Szczęście - 3
Spostrzegawczość - 9
Szybkość - 5
Zwinność - 7

Nick na Howrse: ---
E-mail: Preskeda@wp.pl


2 kwietnia 2016

Kazuma Daiki


Imię i nazwisko: Kazuma Daiki
Pseudonim: Nie ma takowego, ale można mu wymyślić.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18 lat
Wzrost: 175 cm
Orientacja: Biseksualny
Partner/Sympatia: ---
Przynależność: ---
Pozycja: Biegacz
Ranga: D
Doświadczenie: 70
Broń: Steyr Aug

Aparycja
Zacznijmy od tego, że Kazuma do tych najwyższych nie należy. Posiada dosyć długie, brązowe włosy. Chłopak jest szczupły i wątły, ale nadrabia zwinnością i szybkością. Oczy Kazumy są ciemne, zachodzące w brąz. Uszy chłopaka zdobią kolczyki, a ręce bransoletki.

Charakter
Kazuma to na ogół bardzo miły oraz przyjacielski chłopak. Lubi przebywać w towarzystwie i być w centrum uwagi. Wolne chwile spędza na rysowaniu lub spaniu. Nie zaprzeczę, że mimo dobrych chęci chłopak jest dosyć leniwy. Kazuma zawsze patrzy optymistycznie na świat. Niestety są też dni, w których chłopak ma dosyć podły humor. Lepiej go wtedy nie drażnić. Pomimo tej wady, Kazuma nadrabia swoim entuzjazmem, którym potrafi zarazić każdego. Jest często głośny i lubi się śmiać. Jednak to nie tak, że zawsze taki jest  - są chwilę, w których trzeba zachować powagę. Wtedy chłopak jest nie do poznania - wykazuje się inteligencją i spokojem. Kazuma zawzięcie dąży do swoich celów. Jak coś sobie postanowi - tak musi być. Chłopak na swój sposób jest odważny, panikuje tylko w chwilach, gdy jego klaustrofobia daje się we znaki. Dosyć ciekawe jest, że Kazuma nie potrafi pocieszać innych, jak się stara zawsze pogarsza sytuację. Podsumowując - Daiki, to chłopak optymistyczny, ale zna swoje granice, których lepiej nie przekraczać...

Ciekawostki
- Ma klaustrofobie. 
- Kocha zwierzęta.
- Lubi czasem napić się alkoholu, jednak nigdy nie zapaliłby papierosa. 
- Jest strasznym leniem i jak nie ma co robić - śpi. 
- Ma talent artystyczny.

Atrybuty
Celność - 6
Szczęście - 7
Spostrzegawczość - 7
Szybkość - 10
Zwinność - 10

Nick na Howrse: madzia4b
E-mail: koteczka2905@gmail.com


30 marca 2016

Hikaru Hamada


Imię i nazwisko: Hikaru Hamada
Pseudonim: Karuha
Płeć: Kobieta
Wiek: 19 lat
Wzrost: 172 cm
Orientacja: Hetero
Partner/Sympatia: ---
Przynależność: ---
Pozycja: Atakujący
Ranga: E
Doświadczenie: 15
Broń: Beretta 92FS

Aparycja
Hikaru ma długie, brązowe włosy, sięgajace do pasa. Często zwiazuje je w lucyk na czubku głowy. Ma równie brązowe, duże oczy, oraz jasną karnację. Jest dziewczyną średniego wzrostu, o szczupłej sylwetce. Ubiera się najczęściej w luźne, wygodne ubrania, dobre do walki. Rzadko wkłada spódnice, nie mówiąc już o sukienkach. Preferuje spodnie. Karuha nie lubi elegenckich butów, tym bardziej tych na obcasach. Chodzi tylko w sportowych adidasach lub trampkach.

Charakter
Przeważnie miła, ale to zależy. Jeśli ktoś ją zdenerwuje potrafi stać się wprost nie do zniesienia. Otwarta w stosunku co do ludzi, gaduła, mówi bardzo dużo. Szczera i bezpośrednia, mówi to co myśli, ale nie jest tak z uczuciami. Nie umie wyznawać swoich uczuć, dlatego czasem mówi, że ,,wszystko ok", chociaż czuje się przybita życiem. Odważna, nie boi się ryzyka oraz tego, co przyniesie jutro. Nie martwi ją przyszłość oraz przeciwności losu, z którymi całkiem nieźle sobie radzi. Nie znaczy to jednak, że czasami nie potrzebuje wsparcia ze strony przyjaciół.

Ciekawostki
- ubóstwia wszelkie słodycze
- słucha metalu symfonicznego
- lubi rysować, całkiem nieźle jej to wychodzi

Atrybuty
Celność - 9
Szczęście - 4
Spostrzegawczość - 6
Szybkość - 4
Zwinność - 7

Nick na Howrse: oleczka002
E-mail: olga.sobkowicz002@gmail.com


29 marca 2016

Nicholas Salentis


Imię i nazwisko: Nicholas Salentis
Pseudonim: Nick, Nicko
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 20 lat
Wzrost: 192 cm
Orientacja: Biseksualny
Partner/Sympatia: Brak
Przynależność: Shinigami
Pozycja: Obrońca
Ranga: 
Doświadczenie: 115
Broń: Karabin HK G11

Aparycja
Nicholas jest osobą dość wysoką, dobrze zbudowaną. Jego włosy mają kolor szarawy, miejscami płowy. Ma oczy w kolorze jasnej, intensywnej zieleni. Zazwyczaj ubiera się prosto, w koszulę, jeansy i trekkingi, bądź dresy, podkoszulek i trampki. Na szyi ma wypukłą bliznę po oparzeniu papierosami.

Charakter
Nicholas jest dość trudną osobą. W wieku 15 lat uciekł z domu, a sam powód jego ucieczki, czyli wiecznie pijani i niezbyt kochający rodzice w jakimś stopniu odbił się na jego psychice. Stara się nie nawiązywać bliższych znajomości, bywa opryskliwy, wredny, czasem nawet brutalny i okrutny. Łatwo wpada w złość, jednak tego nie okazuje. Próbuje zachować pozory spokojnej osoby, nawet jeśli gotuje się w nim krew. Przestaje udawać dopiero, gdy w najbliższym otoczeniu nie ma nikogo. Wtedy nawet zdarza mu się uśmiechnąć prawdziwym uśmiechem, nie tym z lekka psychicznym grymasem, który zazwyczaj jest widoczny na jego twarzy. Jeśli ktoś pragnie porozmawiać z nim, musi najpierw trafić na dzień, w którym ma jako taki humor, i wciągnąć go w rozmowę o broni, która jest właściwie jego jedynym zainteresowaniem.
Gdzieś w głębi siebie ma ukryte jakby "drugie oblicze". Wydobycie go na powierzchnie jest praktycznie niemożliwe. Chłopak bardzo pilnuje, by trzymać je w ukryciu.
Jaki wtedy jest? Nieśmiały, niepewny...

Ciekawostki
- Ma wstręt do alkoholu i papierosów
- Lubi słodycze
- W wolnych chwilach doucza się kilku języków
- Nie przepada za dziećmi
- Zanim przerzucił się na HK G11 używał wielu różnych krótki broni palnych

Atrybuty
Celność - 7
Szczęście - 5
Spostrzegawczość - 7
Szybkość - 5
Zwinność - 6

Nick na Howrse: Afryka
E-mail: lobonegroayame@gmail.com

Youkami Sakuruto


Imię i nazwisko: Youkami Sakuruto
Pseudonim: Yoki, You, Yo
Płeć: Kobieta
Wiek: 18 lat
Wzrost: 172 cm
Orientacja: Hetero
Partner/Sympatia: Jest ktoś taki...
Przynależność: ---
Pozycja: Zwykły gracz
Ranga: E
Doświadczenie: 15
Broń: Zwykły pistolet


Aparycja
You jest siwowłosą dziewczyną. Jej oczy posiadają kolor fioletowy. Jest szczupła i wysoka. Mierzy sobie 1,72 metry, i waży.... tyle ile waży. Często można ją spotkać w długich, czarnych spodniach dresowych i koszulce tego samego koloru.

Charakter
Szczerze mówiąc Youkami nie ma jednego charakteru. Ma dwa. Jako pierwotna jest wiecznie smutna, nie zaprzyjaźnia się z innymi, a gry, są jej ucieczką od rzeczywistości. Często markotna, przez co- bez powodu- trudno z nią porozmawiać, a co dopiero się zaprzyjaźnić. Jako ta druga postać, jest szurniętą optymistką, śmieszką i bóg wie czym jeszcze. Kiedy ktoś ją w tym stanie spotka, zyska przyjaciela. O ile Yoki nie zostanie walnięta w łeb.

Ciekawostki
-Ma rozdwojnie jaźni
-Pochodził z rodziny iluzjonistów, stąd sama umie kilka sztuczek
-Umie grać na gitarze, akordeonie i flecie

Atrybuty
Celność - 5
Szczęście - 6
Spostrzegawczość - 7
Szybkość - 7
Zwinność - 5

Nick na Howrse: musa
E-mail: ---

28 marca 2016

Ren Kihara

Administrator

Imię i nazwisko: Ren Kihara
Pseudonim: ---
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18 lat
Wzrost: 187 cm
Orientacja: Biseksualny
Partner/Sympatia: Brak
Przynależność: Wairudo Tora
Pozycja: Biegacz
Ranga: B 
Doświadczenie: 220
Broń: Smith & Wesson 45acp 1911

Aparycja
Ren próbował swoich sił w różnych sportach dzięki czemu jest wysportowany. Ostatecznie wybrał koszykówkę.  Ma niebieskie oczy i czarne włosy. Jest wysoki. 
Ren lubi chodzić w wygodnych ubraniach dlatego też często chodzi w luźnych koszulkach i zwykłych jeansach. Zawsze ma przy sobie plecak, w którym nosi dresy. Uważa, że zawsze trzeba być przygotowanym na sport. 

Charakter
Ren jest duszą towarzystwa, ale czasem odsuwa się od towarzystwa by zasięgnąć trochę samotności. Lubi się śmiać i stara się być uśmiechnięty większość czasu. Gdy poznaje nowe osoby jest wyjątkowo nieśmiały, ale to dość szybko się zmienia. Dla osób, których nie lubi jest bardzo niemiły.

Ciekawostki
-lubi czytać książki,
-codziennie biega,
-jedynym sportem jakiego nie lubi jest pływanie,
-ma kota,
-posługuje się dwoma pistoletami,

Atrybuty
Celność - 9
Szczęście - 7
Spostrzegawczość - 9
Szybkość - 10
Zwinność - 10

Nick na Howrse: ---
E-mail: nataliak120516@gmail.com