31 sierpnia 2016

Yami Yakusoku

1 2

Imię i nazwisko: Yami Yakusoku
Pseudonim: Dziki wonsz rzeczny baaardzo niebezpieczny
Głos: Nana Mizuki
Płeć: Kobieta
Wiek: 16 lat
Wzrost: 170 cm
Orientacja: Not you.
Partner/Sympatia: Michael Jackson
Przynależność: ---
Pozycja: Snajper 
Ranga: E
Doświadczenie: 10
Broń: Łuk tradycyjny / Karabin snajperski AS50

Aparycja 
https://youtu.be/ZKOQ44y4b6I*~ "Gdybym miała dziecko białe jak śnieg, czerwone jak krew i czarne niczym heban..." - tak właśnie prosiłam Boga. ~*~
Na świat jednak, wbrew życzeniu jej matki, przyszła kasztanowowłosa istota o śniadej cerze i zielonkawych oczkach.
Wkrótce podrosła i z małej dziewczynki o krótkiej czuprynie przeistoczyła się w długowłosą, majestatyczną młodą kobietę. Starała się nie pokazywać w rozpuszczonych, dzikich lokach - codziennie je prostowała, spinając je tak, że choć normalnie sięgały jej za łopatki, w obecnym ułożeniu ledwie dotykały ramion. Dbała o nie dzień i noc. Wcierała tonę odżywek oraz olejków, pilnując, aby końcówki nie stały się słabe i zniszczone.
Jej ubiór również nie uchodził za wulgarny. Dobierała strój tak, by nie pokazywać za dużo. Wiele jej rówieśników kręciło nosem, twierdząc, że dziewczyna przypomina zakonnicę i prędzej nastąpi koniec świata niż ona założy publicznie strój kąpielowy. Cóż, zarówno pierwszy jak i ostatni ich argument był niezaprzeczalnym inwalidą - Yami nie wierzyła do końca w Boga i nieraz wkładała na siebie strój kąpielowy. Na dodatek, uważając się za osobę wyrafinowaną i przeznaczoną do życia w przepychu, nieraz zdarza jej się kupować zbyt dużo ozdóbek, sukienek i pantofelków. Niemało rzeczy piętrzy się w jej szafie. Niektórych nie miała na sobie ani razu.
Jak na Japonkę może poszczycić się dość wysokim wzrostem - sto siedemdziesiąt centymetrów to w końcu nie byle co. Prawdopodobnie odziedziczyła tę cechę po ojcu, który także nie wydawał się niski na tle reszty społeczności.
Nastolatka waży około czterdzieści cztery kilogramy, a jej sylwetka nie wskazuje na predyspozycje do nadwagi, prędzej do niedowagi. Jej ręce wyglądają na bardzo szczupłe, zaś przez skórę prześwituje kilka żył. Kolejnym jej  znakiem rozpoznawczym jest przerwa pomiędzy udami i nie takie krótkie nogi. Bardziej spostrzegawcze osoby mogą zauważyć u niej soczewki na oczach - jest zmuszona do noszenia ich, dopóki jej astygmatyzm nie ulegnie korekcji.
Na pewno nie można odmówić jej uroku - poniekąd jest wyjątkowa i do szarej masy nie należy.

Charakter
http://m.filmweb.pl/Przysiega ~*~ Dawno temu złożyłam niebywale niemądrą obietnicę. ~*~
Na mocy przysięgi danej matce nie wolno jej się zakochać ani okazywać zbyt otwarcie uczuć, zanim pójdzie na studia. Cały ten zachód służy podobno jedynie dobru młodziutkiej Yakusoku. Kiedy dawała słowo, nie sprzeciwiła się choćby słówkiem. Lecz w jej głowie narodziło się mnóstwo pytań. Nie była głupia. Wiedziała, że jej matka coś przed nią ukrywa. Tylko co? Pomimo swojej spostrzegawczości i inteligencji dalej nie mogła odszyfrować, czemu jej rodzicielka zdecydowała się wprowadzić ten zakaz. Ostatecznie postanowiła, że poczeka, aż sama nieopatrznie zacznie się zdradzać. Nie była narwanym człowiekiem. Jej plan okazał się przynosić efekty: już teraz przy baczniejszej obserwacji wysunęła pewne wnioski odnośnie podejrzanej. Nie zdradzała się jednak. Według zbieżnych wciąż była taka sama: spokojna i chłodna jak nadmorska bryza. Taka była z pozoru. A naprawdę węszyła. Nie lubiła niedokończonych spraw.

http://m.cda.pl/video/22005519~*~ Wiatr może mocno wiać, ale góra i tak mu się nie pokłoni. ~*~
Kiedyś w jej życiu miało miejsce nadzwyczaj nieprzyjemne wydarzenie. Na swojej drodze napotkała kilka lat starszego mężczyznę. Nie zdawał się pozytywnie nastawiony, więc czym prędzej puściła się w bieg. Niestety, po kilku krokach jej noga samoistnie zahaczyła o gałąź i dziewczyna wylądowała na czworakach. Wówczas ucieczka stała się niemożliwa. Mężczyzna dokonał swego dzieła.
W jej głowie niosły się echem jego okrutne słowa: "Ach, jaka słodka ptaszyna.", "Na jaką to piękność natrafiłem!" Nadal nie zniknęły. Co ciekawe, w trakcie całego bestialskiego aktu, z jej oczu nie wydostały się żadne łzy. Była... obojętna. Nie dała mu satysfakcji ze swojej cichej agonii. Koniec końców nie powiedziała o tym nikomu. Nikt nie wiedział także, że coś się zdarzyło. Pozostawała idealnie zimna tak jak zawsze. Jedyną różnicą, która się pojawiła, był stosunek do dotyku: nie pozwalała nawet na delikatne muśnięcie rąk, chyba że robił to ktoś szczególnie jej drogi.

Z upływem czasu zmieniła się w wycofaną i nieco socjopatyczną personę. Trudno jest zdobyć jej sympatię. Czas wolny spędza w otoczeniu książek lub słuchając muzyki. Niegdysiejszy piękny, słowiczy śpiew obecnie rzadko u niej występuje. Gdy próbuje wydobyć z siebie czysty wokal, jej głos nieraz się łamie. Smutne. Potrafiła ukryć swoje przeżycia pod maską codziennej neutralności, ale nie mogła ujawnić fałszywych uczuć, kiedy były potrzebne. 

Ciekawostki 
• Od dzieciństwa strzela z łuku. Nie umie jednak podnieść blokowego ze względu na niski poziom siły, więc używa tradycyjnego.
• Może strzelać z karabinu snajperskiego, aczkolwiek woli łuk, bo jest do niego bardziej przyzwyczajona.
• Miłośniczka co poniektórych książek oraz mang.
• Uwielbia spaghetti.
• Pochodzi z bogatej, szanowanej rodziny. Jej ojciec ma własną firmę motoryzacyjną.
• Cierpi na przewlekły Weltchmertz.

Atrybuty 
Celność - 8
Szczęście - 2
Spostrzegawczość - 8
Szybkość - 6

Zwinność - 6

Nick na Howrse: ---
E-mail: secretcanon69@gmail.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz